Ostatnia zmienność na rynku ropy naftowej zadowoliłaby niejednego malkontenta. Po chwilowej korekcie czarne złoto znów zaczęło mocno drożeć. W piątek jego cena podskoczyła o ponad 5 proc. Z kolei w poniedziałek baryłka ropy drożała o ponad 1 proc., do 40 dol. Analitycy co jednego są pewni: emocji nie zabraknie również w kolejnych dniach.
Ad-Dauha najważniejsza
Wszystko to z powodu zbliżającego się spotkania (w niedzielę) producentów ropy naftowej w katarskiej stolicy, Ad-Dausze, którzy mają dyskutować m.in. o zamrożeniu produkcji tego surowca. Analitycy twierdzą, że jeśli rzeczywiście by do tego doszło, to odbicie cen ropy powinno być kontynuowane. Zaznaczają jednak, że taki przebieg zdarzeń jest raczej mało prawdopodobny. Problemem jest Iran, który ani myśli o zamrożeniu produkcji.
– Silne zwyżki to pochodna optymizmu przed spotkaniem w Ad-Dausze. Dodatkowym wsparciem dla notowań był również...